niedziela, 7 czerwca 2009

Filtry klejowe w systemach hot melt - okresowe wymiany


Witam

Postanowiłem napisać kilka słów na ten temat. Wydawać by się mogło, że nie ma o czym. Jednak problem istnieje. Przekonałem się o tym po kilku rozmowach z klientami. Jak zauważyłem, szczególnie gdy mamy do czynienia z mniejszymi, prostszymi układami klejowymi. Dla przykładu systemy serii 2300, 3300 czy MX. Oczywiście mam na myśli systemy firmy Nordson, ale temat jest podobny dla ITW Dynatec czy Melton. To niemal identyczny sprzęt. Są to urządzenia starego typu, dzisiaj już nie produkowane. Pracują jednak z powodzeniem w wielu przedsiębiorstwach, szczególnie mniejszych lub wykorzystujących technologię przemysłowego klejenia na gorąco jako wspomagającą podstawowy profil produkcji. Jednym słowem, nie są one urządzeniami strategicznymi.
Całkiem nie dawno zostałem poproszony o przedstawienie oferty na zamontowanie miernika przepływu kleju w podobnym układzie. Występował w nim problem z zanikiem kleju. Od razu zadałem pytanie, czy filtry wymieniane są systematycznie. Odpowiedź ze strony klienta: Przecież tam nie ma filtrów. Otóż są!!! W każdym jednym urządzeniu są. To już nie pierwszy raz spotkałem się z taką sytuacją. Podstawa w klejach to czystość układów i systematyczna wymiana filtrów. Zapraszam na strony Hot Melt Support. Jest tam dużo informacji na ten temat. Nie zawsze systemy są monitorowane przez czujniki ciśnienia czy przepływu. Nawet w najnowszych swoich urządzeniach klejowych serii Blue Nordson postanowił redukować koszty i ograniczyć systemy elektroniczne do minimum. Ograniczył ilość czujników ciśnień i sterowania elektronicznego. Są one niezwykle kosztowne, choć uważam że bezpodstawnie. Wiąże się to z koniecznością prowadzenia systematycznych, okresowych prac serwisowych. Przede wszystkim wymian filtrów.
Teraz bardzo ważna rzecz. Może się to wydać niewiarygodne, ale uwierzcie mi, tak się często zdarza. Ciśnienie robocze kleju przy mocno zabrudzonych filtrach może spowodować nawet ich rozerwanie. Co się wtedy dzieje? Nie jesteśmy w stanie kontrolować procesu technologicznego. Nie ma możliwości stabilnej produkcji bez ryzyka wypadku jakościowego. Mamy do czynienia z częstymi zabrudzeniami modułów sterujących i ich dysz natryskowych. Jednym słowem, proces produkcyjny jest nieprzewidywalny.
Jeśli nie wiecie jak się do tego zabrać, zwróćcie się o pomoc do odpowiednich osób. Osób zajmujących się procesem technologicznym w przemysłowych systemach klejenia na gorąco. W brew pozorom, szybko tak inwestycja wam się zwróci i bardzo szybko będziecie spać spokojnie. Doraźne stosowanie dodatkowych czujników czy przepływomierzy nic nie da. To tylko niepotrzebnie wydane pieniądze.
Są aplikacje typowo niebezpieczne jakościowo i jest ich sporo. U Nordsona, u ITW Dynatec, u Meltona, u wszystkich. Wiąże się to z konstrukcją aplikatora (np. aplikatory Unieversal Slice-Die) lub zbiornika przede wszystkim. Jest to efekt umiejscowienia czujników ciśnień i ich rola w układzie. Jedne są wykorzystywane do sterowania np. obrotami pomp klejowych (tak jest na przykład w urządzeniach serii Blue Nordson), inne są tylko urządzeniami monitorującymi. Jedne umiejscowione są przed filtrami klejowymi, inne za nimi. To bardzo ważne z punktu widzenia procesu technologicznego. Będzie to chyba cykl moich następnych artykułów, ponieważ problem jest bardzo skomplikowany. Zapraszam jeszcze do artykułu, który napisałem jakiś czas temu. Obsługa urządzeń firmy Nordson. Jest w nim przedstawiona konkretna propozycja dla Ciebie. Zresztą nie tylko w tym jednym.
Podsumowując, wymieniajcie filtry koniecznie i systematycznie!

Pozdrawiam BetaFil

Brak komentarzy: