poniedziałek, 13 lipca 2009

Nordson



Witam
Nordson. To nazwa firmy. To nazwa potentata. To nazwa mistrza!
W przeciwnym narożniku ITW Dynatek.
Melton, Buhnnen i inni to trochę inna liga. Niech walczą o pasy mniej znaczących federacji!
Poza tym, to oni postępują jak Chińczycy. Podrobić i tanio sprzedać. O tym tanio to też można podyskutować!
Co to znaczy tanio kleić w przemyśle? Każdy może mieć na ten temat inne zdanie. Moje jest następujące. Kupić, nawet drożej coś dobrego i mieć z tego pożytek! Można poszukać również coś naprawionego ale dobrej marki. Proszę mi uwierzyć, sprzęt naprawiony może być lepszy od nowego a na pewno powinien być porównywalny. Tak do tematu podchodzi BetaFil-Hot Melt. Urządzenia regenerowane przez ludzi nie mających pojęcia o wymogach urządzenia przysparzają tylko problemów i pustkę w portfelu! Problem w tym, że potrzebne jest doświadczenie procesowe! Proces technologiczny w klejach to bardzo ważna rzecz. Najważniejsza niemalże! Gdyby nie ludzie od procesu- Nordson z jego ES400 UM zostałby posłany na szczaw z Warszawy, przegoniony! . A to przecież cudo techniki systemów klejenia na gorąco. Pogonili by jak nic, bo wyrzucali te moduły wiadrami na złom. A my, tz. BetaFil-Hot Melt, wiemy jak je naprawić!!! Zrobiliśmy to pierwsi na świecie O!. Ale P&G nie potrafiła docenić, chociaż kupę kasy na tym oszczędziła! Więc teraz robimy to sami dla innych firm.
ES 400 UM to istne cudeńko!
Wracając do tematu.
Pojedynek Nordson-a i Dynatec-a.
Podsumuję bardzo krótko. Miałem do czynienia z obiema firmami.
ITW Dynatec jest świetny. Ale za dużo kasy chce za to co proponuje. Pisałem już o ich doskonałych aplikatorach klejowych. System wstępnego grzania powietrza spiralnego to rewelacja! Ale kosztuje od cholery!!! To chyba najdroższy sprzęt na Świecie. Co trzeba przyznać, doskonały ale nie wart tych pieniędzy jeśli chodzi o konfrontację z Nordson-em. Spotkałem się kilka razy z inżynierem, jak się tytułował, Austrowaren-przedstawiciel ITW Dynatec w Plosce. Szczerze mówiąc, szkoda nawet pisać na ten temat. Próbował zrobić sobie obiekt doświadczalny i testować sprzęt na liniach P&G. Żenada. Pognałem go na szczaw!
Nordson: solidny, prosty, niezawodny, przyjazny w naprawach i w sumie tani jak barszcz! I szczerze mówiąc, to on napędza tę technologię. Po roku, dwóch a nawet trzech, docenisz ten zakup!
ITW Dynatec stara się dorównać ale kiepsko mu to idzie. I kasy chce stanowczo za dużo!!!
Zapraszam na hot melt support jeśli ten temat was interesuje, znajdziecie mam nadzieję sporo informacji tam.
Proszę również o bezpośrednie pytania. To nic nie kosztuje. Trzeba wspierać polski przemysł. Szczególnie teraz, jak wymyślony kryzys jest! Robię fajny przetarg na urządzenia ręczne do klejenia spiralnego. Zobaczymy jak to jest w dobie kryzysu. Na razie o dziwo Amerykanie są najbardziej konkurencyjni mimo cła cholera. W Europie nie chce się zarabiać kasy? A przecież marże w tym biznesie są okrutnie duże!!! Może zakończyć tę zabawę w kotka i myszkę i zejść do realnych cen.
Cena nowego modułu serii 'Blue" firmy Nordson to 2-2,5 PLN.
Cena jego naprawy w BetaFil-Hot Melt to 250PLN.
I jest jak nowy. A szczerze mówiąc jeszcze lepszy!
Nordson nabija was w butelkę!
Te jego naprawy, nie wiem kto to robi, to przykrość ogromna.
Wstydziłbym się takimi praktykami na miejscu takiej firmy.
Może firma powinna sobie znaleźć kogoś, kto to zrobi jak należy?
To to zdjęcie na samej górze. Jakaś dziwna tuleja jako uszczelnienie podstawowe i o-ring jako "wypełnienie" To dzieło ponoć Nordson-a. Nie sądzę jednak aby inżynierowie Nordosna-a odpieprzali takie cuda!
Więc kto to robi?

Może piekarz?
PANOWIE z Nordson-a. Jesteście znakomici w tym co robicie. Nie psujcie sobie marki.

Pozdrawiam
BetaFil

czwartek, 9 lipca 2009

Repair of Hot Melt Equipment

Witam

Repair of Hot Melt Equipment-Naprawa urządzeń do nakładania klejów na gorąco.
Firma specjalizująca się w naprawach, regeneracji, dorabianiu części, doradztwie procesowym: BetaFil-Hot Melt.
Firma mieści się w Zielonce pod Warszawą!
Pełna gwarancja satysfakcji!
Krótkie terminy!
Pomoc w procesie produkcyjnym nakładaniu klejów termo-topliwych.
Zaplecze tematyczne serwisu to witryna Hot Melt-support.
Zapraszam.

BetaFil

Systemy klejenia na gorąco


Witam
W ostatnim czasie otrzymałem dużo e-maili od firm używających sprzętu do klejenia klasy Nordson. Serii 2300 do 3000 i podobnych. Są to bardzo proste ale i niezawodne układy do nakładania klejów na gorąco. Zarówno w systemach ręcznych jak i prostych automatycznych. Niestety już nie produkowane i dostępność części jest taka sobie. To że są niezawodne, to nie tylko moje zdanie. Popatrzcie na stronę serwisu z USA: Gluemachinery-hot melt equipment.
U nich to "hit" niemalże. Wcale nie ironizuję ale miałem trochę lepsze mniemanie o tym serwisie. Naprawdę te urządzenia są świetne. Jaki problem z nimi? Dostępność części! Co robić w takim wypadku? Wymieniać sprzęt od razu na nowy? To sporo kasy! Kupować za oceanem? Wcale nie jest tani! Około 4 tys. USD ze sprowadzeniem. Proszę popatrzeć: Hot Melt Equipment for Nordson. Z drugiej strony, co w klejach jest tanie? Nic!
Ale jest firma w Polsce, która zajmuje się dystrybucją takiego sprzętu. Przynajmniej tak można przeczytać na ich stronie internetowej. To firma z Gniezna: Best-Pol-Technologie klejenia na gorąco. Może tam zapukać!
Wyślę tam e-mail i postaram się zapytać, czy rzeczywiście mogą wam pomóc w zdobywaniu części zamiennych.
A może po prostu zapytać producenta sprzętu: Nordson. Mają sporo fajnych promocji i mają sprzęt po regeneracji: Reconditioned Hot Melt Systems and Parts.
Pozostaje jeszcze naprawa sprzętu Hot Melt w BetaFil-Hot Melt.
Będzie z pewnością taniej!
W artykule wykorzystano zdjęcie ze strony Nordson Corporation.

Pozdrawiam
BetaFil

czwartek, 2 lipca 2009

Hot Melt Hose Operation


Obsługa węży klejowych, ale nie tylko.
Witam
Serwis Hot Melt News opublikował taki artykuł. I uważam, że napisał wreszcie coś dobrego.
Co mam na myśli? Trzeba bardzo dobrze rozważyć kwestię kupowania zamienników części firmy Nordson. Są oczywiście dobre, ale nie wszystkie. Nawet Niemcy produkują takie jak na zdjęciu. To moduł trójdrożny, zamiennik!. Wszystko obraca się w okół kasy. Części klejowe są cholernie drogie. A co później? Jakie są koszty eksploatacji? Mądra polityka częściami zamiennymi, ich naprawami i magazynowaniem może przynieść korzyści i to duże. I co najważniejsze, mamy bardzo dobry sprzęt: Nordson-a, ITW Dynatec-a. Obaj zedrą z nas kasę za sprzęt. Obaj dadzą bardzo dobry sprzęt, przemysł musi płacić i to słono. Obaj będą chcieli zdzierać kasę na serwisie. To zrozumiałe, trzymają monopol w łapie a to największy szmal. Ale jak tego uniknąć? Moja osobista rada jest taka: Kupić u nich sprzęt i później wejść na stronę BetaFil-Hot Melt. Zapraszam bez żadnych zobowiązań. Pierwszą partię naprawimy gratis.
A teraz odnośnie powietrza sterującego i kanałów tego powietrza w aplikatorach.
Należy je czyścić przy każdej wymianie modułu.
Co do węży klejowych. Trzy lata poprawnej obsługi powinno być bez problemów. Później należy przepuścić przez nie klej. Jeśli nie leci razem z klejem nic niepokojącego, używać dalej i mieć w nosie głupkowate porady. Jeśli zauważycie duże zabrudzenia mimo wymienianych filtrów, węże wymienić radzę.
Teraz przypomniało mi się się. Ładnych kilka lat temu przejmowałem funkcję "glue matrix Targówek plant". To taka fabryka pieluch "pampers, P&G" w Warszawie a ja miałem zarządzać tam klejami. Przejąłem temat z powyciąganymi filtrami w pompach liniowych. To pompy przekazujące klej do poszczególnych odbiorników. Ależ była jazda z zabrudzeniami nozzli i dysz! O cholera, ile musiałem się naprzekonywać wszystkich władnych o ponownym włożeniu filtrów do pomp. Toczyłem o to batalię robiąc sobie w około wrogów. Po czasie, wymiany nozzli i dysz się skończyły. Najbardziej zatwardziały kierownik linii produkcyjne (nr 7 wtedy A,B.), fajny chłop, przyznał w końcu rację! Miał już dość kosztów związanych z wymianami dysz. Skoro producent je tam przewidział, pewnie były potrzebne! Linie produkcyjne pieluszek jednorazowego użytku to jedne z najbardziej zaawansowanych technologii hot melt. Najszybsza, najdokładniejsza aplikacja. Ale jakiś mądry wymyślił sobie oszczędności na filtrach. To taki dział oszczędności w nowoczesnych amerykańskich firmach. Szkoda gadać kogo oni tam zatrudniają na odpowiedzialnych stanowiskach. Może napiszę jeszcze co wyprawiało się w P&G. Nazwiska nie będę przytaczał, bo do sądu jeszcze cymbał pójdzie. A cymbał do kwadratu to jest. Po jakimś czasie powiedziałem mu tak: Nie wymieniaj filtra oleju w swoim nowym fordzie może baranie! Miał dziwną minę.
Filtry do cholery wymieniajcie!

nie ma magii w klejach!
Magia Hot Melt
to tylko mgła!
To wszystko jest łatwe, proste i przyjemne i TANIE O!

Pozdrawiam
BetaFil