czwartek, 2 lipca 2009

Hot Melt Hose Operation


Obsługa węży klejowych, ale nie tylko.
Witam
Serwis Hot Melt News opublikował taki artykuł. I uważam, że napisał wreszcie coś dobrego.
Co mam na myśli? Trzeba bardzo dobrze rozważyć kwestię kupowania zamienników części firmy Nordson. Są oczywiście dobre, ale nie wszystkie. Nawet Niemcy produkują takie jak na zdjęciu. To moduł trójdrożny, zamiennik!. Wszystko obraca się w okół kasy. Części klejowe są cholernie drogie. A co później? Jakie są koszty eksploatacji? Mądra polityka częściami zamiennymi, ich naprawami i magazynowaniem może przynieść korzyści i to duże. I co najważniejsze, mamy bardzo dobry sprzęt: Nordson-a, ITW Dynatec-a. Obaj zedrą z nas kasę za sprzęt. Obaj dadzą bardzo dobry sprzęt, przemysł musi płacić i to słono. Obaj będą chcieli zdzierać kasę na serwisie. To zrozumiałe, trzymają monopol w łapie a to największy szmal. Ale jak tego uniknąć? Moja osobista rada jest taka: Kupić u nich sprzęt i później wejść na stronę BetaFil-Hot Melt. Zapraszam bez żadnych zobowiązań. Pierwszą partię naprawimy gratis.
A teraz odnośnie powietrza sterującego i kanałów tego powietrza w aplikatorach.
Należy je czyścić przy każdej wymianie modułu.
Co do węży klejowych. Trzy lata poprawnej obsługi powinno być bez problemów. Później należy przepuścić przez nie klej. Jeśli nie leci razem z klejem nic niepokojącego, używać dalej i mieć w nosie głupkowate porady. Jeśli zauważycie duże zabrudzenia mimo wymienianych filtrów, węże wymienić radzę.
Teraz przypomniało mi się się. Ładnych kilka lat temu przejmowałem funkcję "glue matrix Targówek plant". To taka fabryka pieluch "pampers, P&G" w Warszawie a ja miałem zarządzać tam klejami. Przejąłem temat z powyciąganymi filtrami w pompach liniowych. To pompy przekazujące klej do poszczególnych odbiorników. Ależ była jazda z zabrudzeniami nozzli i dysz! O cholera, ile musiałem się naprzekonywać wszystkich władnych o ponownym włożeniu filtrów do pomp. Toczyłem o to batalię robiąc sobie w około wrogów. Po czasie, wymiany nozzli i dysz się skończyły. Najbardziej zatwardziały kierownik linii produkcyjne (nr 7 wtedy A,B.), fajny chłop, przyznał w końcu rację! Miał już dość kosztów związanych z wymianami dysz. Skoro producent je tam przewidział, pewnie były potrzebne! Linie produkcyjne pieluszek jednorazowego użytku to jedne z najbardziej zaawansowanych technologii hot melt. Najszybsza, najdokładniejsza aplikacja. Ale jakiś mądry wymyślił sobie oszczędności na filtrach. To taki dział oszczędności w nowoczesnych amerykańskich firmach. Szkoda gadać kogo oni tam zatrudniają na odpowiedzialnych stanowiskach. Może napiszę jeszcze co wyprawiało się w P&G. Nazwiska nie będę przytaczał, bo do sądu jeszcze cymbał pójdzie. A cymbał do kwadratu to jest. Po jakimś czasie powiedziałem mu tak: Nie wymieniaj filtra oleju w swoim nowym fordzie może baranie! Miał dziwną minę.
Filtry do cholery wymieniajcie!

nie ma magii w klejach!
Magia Hot Melt
to tylko mgła!
To wszystko jest łatwe, proste i przyjemne i TANIE O!

Pozdrawiam
BetaFil

Brak komentarzy: